Donald Tusk ujawnił terminy i szczegóły dotyczące planowanego podziału stanowisk w Unii Europejskiej - sprawdź, kiedy ma być ogłoszona decyzja!

W poniedziałek nieoficjalnie mówiło się, że zmiany w „wielkiej czwórce” Unii Europejskiej są już przesądzone. Na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej miał wejść były premier Portugalii – Antonio Costa, a na stanowisko szefowej unijnej dyplomacji – urzędująca premierka Estonii – Kaja Kallas. Natomiast na swoich dotychczasowych stanowiskach mieli pozostać przewodnicząca Komisji Europejskiej – Ursula von der Leyen oraz przewodnicząca Parlamentu Europejskiego – Roberta Metsola.

Proces podziału stanowisk w UE był jednak bardziej skomplikowany niż się spodziewano. Nieformalne negocjacje podczas szczytu nie przebiegały pomyślnie, co potwierdził prowadzący go przewodniczący Rady Europejskiej – Charles Michel. Po wyjściu z budynku, w którym odbywały się negocjacje, ogłosił, że nie udało się osiągnąć porozumienia. Podkreślił jednak, że zakłócenie tego procesu nie było celem spotkania. Istniały również spekulacje, że to właśnie Michel może stanowić przeszkodę, ze względu na swoje złe relacje z von der Leyen. Michel podzielił się z mediami ważną dla siebie radą przekazaną pięć lat wcześniej przez Donalda Tuska.

Donald Tusk z kolei zapewnił, że negocjacje przebiegają zgodnie z planem i niebawem można spodziewać się osiągnięcia porozumienia. Premier podkreślił, że kluczowe stanowiska mogą objąć Ursula von der Leyen, Antonio Costa oraz Kaja Kallas. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta na zbliżającym się formalnym spotkaniu Rady Europejskiej, które jest zaplanowane na 27 i 28 czerwca.

Donald Tusk podkreślił, że negocjacje w trakcie spotkań z liderami Unii Europejskiej przebiegają bardzo konstruktywnie. Tusk wyraził swoją wiarę w pozytywne zakończenie procesu podziału stanowisk, podkreślając zaangażowanie i dobre intencje swoich rozmówców.

Według Tuska, nie jest łatwo osiągnąć konsensus między liderami różnych partii politycznych, ale proces negocjacyjny zdecydowanie postępuje. Premier podkreślił, że budowanie koalicji między konkurentami w Europie jest wyzwaniem, ale jest przekonany, że osiągnięcie kompromisu w zakresie priorytetów i personaliów jest możliwe.