Stany Zjednoczone wyraziły swoje stanowisko w kwestii ataków hybrydowych na Polskę.

W piątek po południu na stronie Polskiej Agencji Prasowej pojawiła się fałszywa depesza informująca o rzekomej mobilizacji w Polsce. Wicepremier minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, mówiąc tego samego dnia o szczegółach wydarzenia, zaznaczał, że Polska jest na cybernetycznej zimnej wojnie z Rosją.

Wicepremier już przed tygodniem ostrzegał, że w najbliższym czasie przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Polska i Europa, która będzie kierowana z Rosji. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby zapewnił podczas ostatniego briefingu, że Stany Zjednoczone przyglądają się tym sprawom z wielką troską. – Pozostajemy w bardzo bliskim kontakcie z naszymi polskimi sojusznikami i upewniamy się, że mają to, czego potrzebują – oświadczył w Foreign Press Center w Waszyngtonie.

Ataki hybrydowe na Polskę. Nie ma dyskusji o artykule piątym. Na pytanie, kiedy działania takie mogą przekroczyć granicę wymagającą odpowiedzi NATO, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA odparł, że leży to w gestii samego Sojuszu. Zastrzegł jednak, że wewnątrz Sojuszu nie toczy się obecnie aktywna dyskusja na temat uruchomienia artykułu V z tego tytułu. – Nie chcę mówić tu w imieniu sekretarza generalnego NATO – dodał.

Traktat północnoatlantycki składa się z czternastu artykułów. Jego kluczowym elementem jest artykuł piąty, który mówi o tym, iż każdy atak na któregoś z członków Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego powinien być interpretowany przez pozostałe państwa członkowskie jako atak na nie same (casus foederis).

Artykuł 5 brzmi następująco: „Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie, jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego”.