„`html
Adam Bodnar o relacjach Polski i Węgier z Unią Europejską
Adam Bodnar w rozmowie z redakcją powiedział, że przypadek Polski pokazuje, iż nieliberalne państwa nie zmieniają swoich podejść nawet pod dużą presją unijną. Według Bodnara, Węgrom będzie trudno powrócić do praktyk zgodnych z polityką UE. „Jak pokazuje przykład Polski, jeśli nie nastąpi zmiana w kierownictwie, przywrócenie praworządności i powrót do demokratycznych wartości mogą być niezwykle trudne” — dodał Bodnar.
Wyzwania stojące przed Komisją Europejską
Wypowiedź ta pojawiła się po stwierdzeniu nowego komisarza UE ds. praworządności, Michaela McGratha, że „nigdy nie jest za późno”, aby Węgry mogły zmienić swoją politykę. Obecnie, Węgry są zagrożone utratą miliarda euro, które zostały zamrożone z powodu naruszeń praworządności w tym kraju.
Adam Bodnar zaznaczył, że nawet jeśli lider opozycji, Peter Magyar, pokona Viktora Orbana w wyborach w 2026 roku, naprawienie szkód wyrządzonych podczas 16 lat rządów Fideszu wymagać będzie ogromnego wysiłku. Zdaniem Bodnara, biorąc pod uwagę głębokość zmian instytucjonalnych oraz słabsze społeczeństwo obywatelskie na Węgrzech w porównaniu do Polski, Komisja Europejska stoi przed poważnym wyzwaniem w przywróceniu Budapesztu do standardów UE.
Polskie podejście do wzmocnienia społeczeństwa obywatelskiego w UE
Jako były rzecznik praw obywatelskich, Bodnar był otwartym krytykiem rządów Prawa i Sprawiedliwości. W 2023 roku, zajmując stanowisko ministra sprawiedliwości w rządzie premiera Donalda Tuska, deklaruje chęć wzmocnienia ochrony społeczeństwa obywatelskiego, w tym sędziów, którzy stają przed presją i zastraszaniem.
Bodnar podkreśla, że takie zjawiska można obserwować w całym bloku europejskim. „Nie jestem pewien, czy węgierscy sędziowie mogą swobodnie mówić o swojej sytuacji. Jesteśmy odpowiedzialni za ochronę wszystkich tych niezależnych głosów” — powiedział Bodnar.
„`