Innowacyjny dom 3D: piękny, ekonomiczny, wytrzymały i gotowy w ciągu tygodnia

Nienazwany dom w mieście Ałmaty w Kazachstanie, zaprojektowany przez BM Partners i wydrukowany przy użyciu jednego z modeli BOD2 firmy COBOD, która była również odpowiedzialna za największe centrum danych w Europie, to pierwszy dom wydrukowany w 3D w Azji Środkowej.

To jednak tylko niewiele znaczący tytuł i zdecydowanie ciekawszy wydaje się tu fakt, że chociaż jest to możliwe (ze względu na specyficzne warunki w Ałmaty obowiązują surowe przepisy sejsmiczne) i wytrzyma trzęsienie ziemi o sile do 7,0 w skali Richtera.

Składa się ona z lokalnie pozyskiwanego cementu, piasku i żwiru, wzbogacona domieszką D.fab – to wspólne dzieło firm COBOD International i Cemex, umożliwiające tworzenie niestandardowych receptur betonowych dostosowanych do potrzeb regionalnych.

Przetrwa nawet trzęsienia ziemi „Aby zwiększyć integralność konstrukcyjną budynku, firma BM Partners zastosowała specjalną mocną mieszankę betonową o wytrzymałości na ściskanie prawie 60 MPa (8500 PSI), ” – wyjaśnia COBOD.

Biorąc pod uwagę , w budynku zastosowano styropian jako izolację ścian, poprawiając zarówno właściwości termiczne, jak i akustyczne ściany.

Jeśli zaś chodzi o samą technologię druku, wyglądała ona tak samo jak w przypadku wielu innych projektów 3D, o których pisaliśmy na stronie, tj. dysza drukarki 3D COBOD wytłaczała mieszankę warstwa po warstwie.

Tanio i solidnie Dom jest parterowy, charakteryzuje się , wyglądając przy tym nowocześnie i przyjemnie dla oka.

Gdy ściany były już ukończone, pracownicy budowlani dodali niezbędne instalacje, okna, drzwi i wszystkie inne potrzebne elementy.

Biorąc pod uwagę łączny czas, od momentu projektu do oddania budynku o powierzchni 100 metrów kwadratowych, czyli znacznie mniej niż średnia lokalna.

Aktualnie konstrukcja pełni jednak funkcję salonu wystawowego, w którym demonstruje się możliwości konstrukcji drukowanych w 3D.

  • Co myślisz o Geekweeka? Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.

i zostan jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage – polub i komentuj tam nasze artykuły!