Na rozpoczynający się w piątek w Niemczech to właśnie Holandia będzie pierwszym rywalem Biało-Czerwonych – mecz odbędzie się w niedzielę 16 czerwca o godz. 15.
Jak Holendrzy patrzą na naszą reprezentację? Jak oceniają własny zespół? Jakie są nastroje w kraju przed Euro? Zapytaliśmy o to czołowych holenderskich dziennikarzy sportowych.
Brak jednoznacznej oceny
Nie wiedzą, jak nas oceniać, ale liczą na wygraną – „Nie uważam Polski za czołową drużynę, ale macie w składzie kilku wartościowych piłkarzy. Jako pierwszy przychodzi na myśl oczywiście Robert Lewandowski, ale w naszym magazynie wskazywaliśmy, jak ważni są także, Przemysław Frankowski czy Piotr Zieliński” – mówi w rozmowie ze Sport.pl Sander Janssen z magazynu „Voetbal International”.
Niestety wiemy już, że Lewandowski z powodu kontuzji nie zagra z Holandią. Nasz rozmówca uważa, że trudno przewidzieć, na co stać Polaków na imprezie rozgrywanej na niemieckich boiskach. – „Nie jest jasne, jak mocna pozostaje dziś reprezentacja Polski, bo z jednej strony pokonała Niemców [rok temu w sparingu 1:0 – red.], ale z drugiej ma za sobą trudne eliminacje do mistrzostw Europy. Myślę, że zespół ma coś do udowodnienia” – dodaje Janssen.
Przewidywania i oczekiwania
Polska drużyna zajeła w grupie eliminacyjnej do Euro dopiero trzecie miejsce za Czechami i Albanią. Awansowała na turniej dzięki udanym występom w barażach, w których zagrała jedynie dzięki poprzednim udanym startom w Lidze Narodów. Janssen, pytany o wynik niedzielnego pojedynku w Hamburgu, przyznaje: – „Spodziewam się, że Holandia wygra, ale nie będzie to wyraźne zwycięstwo. Holendrzy wciąż szukają idealnej formy, a Polacy są dla nich zwykle wymagającym rywalem. Powiedzmy, że będzie 1:0 lub 2:1.”
W ostatnich sparingach przed Euro Holandia pokonała Kanadę oraz Islandię – w obu przypadkach wynikiem 4:0. Dwa lata temu Polacy mierzyli się z Holendrami we wspomnianej Lidze Narodów – przegraliśmy u siebie 0:2, ale na wyjeździe padł niespodziewanie remis 2:2. Taki wynik byłby z pewnością za kilka dni odbierany w kategoriach sukcesu Biało-Czerwonych.
Optymizm i realizm
„Macie dosyć silny zespół, na czele z wielkimi nazwiskami: Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński i Sebastian Szymański, którego znamy z Feyenoordu. Szkoda, że Arkadiusz Milik [były piłkarz Ajaksu Amsterdam – red.] musi opuścić mistrzostwa Europy. Za plecami Francji o drugie miejsce w grupie będą walczyć Holandia, Austria i Polska” – uważa z kolei Thierry Boon z NOS Sport.
Boon, dopytywany o prawdopodobny wynik najbliższej rywalizacji polsko-holenderskiej, nie chce przewidywać konkretnego rezultatu. – „Holandia musi wygrać i oczekuje się w naszym kraju, że mocniejszy skład zapewni nam zwycięstwo” – mówi dziennikarz.
Analiza i prognozy
Umiarkowany optymizm Holendrów przeplata się z realizmem. Wierzą w zwycięstwo nad Polską, ale przed turniejem nie są nastawieni optymistycznie, jeśli chodzi o własną drużynę. – „Zdaniem naszych reprezentacja nie wygra mistrzostw, ale oczekuje się, że dotrze przynajmniej do ćwierćfinału. Obecna drużyna jest kilka mil za takimi ekipami, jak Francja, czy Niemcy, ale nigdy nie wiadomo, co wydarzy się podczas zawodów. Coraz mniej osób jest też u nas specjalnie podekscytowanych samym nadejściem piłkarskiej imprezy. Być może to jeszcze zmieni się w momencie, gdy ruszy Euro” – opowiada Janssen.
Boon uważa, że Holendrzy stali się w ostatnich latach dużo większymi realistami. – „Nie ma oczekiwań, że drużyna zostanie mistrzem Europy. Zespół jest silniejszy niż podczas mundialu w Katarze, gdzie po rzutach karnych w ćwierćfinale przegrał z późniejszym triumfatorem.” Kibice liczą na ćwierćfinał, może półfinał, ale to wszystko – mówi.
Siła i słabości
Najmocniejszą stroną naszych najbliższych rywali? Holenderscy rozmówcy bez wahania wskazują na defensywę. – „Obrona jest jednym z największych argumentów tej drużyny. Opcji jest wiele, a wśród nich: Matthijs De Ligt (Bayern Monachium), Virgil Van Dijk (Liverpool), Stefan De Vrij (Inter) oraz Nathan Ake (Manchester City). Każdy z nich gra w mocnym klubie na wysokim poziomie” – wymienia Janssen.
O sile tej formacji świadczy również głębokość składu. – „Możliwe, że na ławce rezerwowych zasiądzie de Ligt. W zespole znalazł się także Micky van de Ven (Tottenham), najszybszy zawodnik Premier League” – wskazuje Boon.
Atak – największa bolączka
Obaj holenderscy dziennikarze są także jednomyślni w wskazaniu największej słabości Oranje. Drżą na myśl o ataku reprezentacji. – „Selekcjoner Ronald Koeman i jego poprzednik Louis Van Gaal mieli problemy ze skrzydłami w formacji 4-3-3. Z tego powodu Van Gaal ostatecznie przeszedł na ustawienie 3-5-2. Koeman chce jednak wrócić do 4-3-3 i być może dzięki Cody’emu Gakpo (Liverpool), Donyellowi Malenowi (Borussia) i Jeremie Frimpongowi (Bayer) ma pewne opcje, ale w takim przypadku pozycja środkowego napastnika pozostaje kwestią otwartą. Brian Brobbey (Ajax) i Wout Weghorst (Hoffenheim) nie wydają się pierwszymi wyborami, więc na środku zagra zapewne Memphis Depay (Atletico)” – mówi Janssen.
Depay to od lat czołowy zawodnik Holandii, ale są pewne wątpliwości w ojczyźnie wobec tego piłkarza. – „Strzelił dla drużyny wiele goli, ale prawdą jest także, że nie szło mu najlepiej w meczach z czołowymi rywalami. W ostatnim sezonie miał także sporo kontuzji i opuścił wiele spotkań” – mówi Jansen.
Boon dodaje: – „Mamy nadzieję, że Depay chociaż raz rozegra wspaniały turniej. W Atletico udowodnił, że nie jest napastnikiem światowej klasy. Ale dla Holandii pozostaje ważnym piłkarzem. Gakpo jest dobry, ale to nie to samo.” Z powodu kontuzji na turnieju w Niemczech nie zagra pomocnik Barcelony Frenkie de Jong.
Potencjalni zastępcy i prognozy
Kto może go zastąpić? – „Być może Jeremie Frimpong będzie miał znaczący wpływ na postawę zespołu” – uważa Janssen. Boon wymienia inne nazwiska: – „Pomocnik AC Milan Tijani Reijnders może zaskoczyć na turnieju, podobnie jak pomocnik PSV Joey Veerman albo najbardziej utalentowany z nich Xavi Simons z PSG.”
Janssen poprosiliśmy także o wytypowanie potencjalnie najsilniejszej jedenastki złożonej z piłkarzy obu drużyn – jego wybór prezentuje się tak: Szczęsny – Dumfries, De Ligt, Van Dijk, Kiwior – Schouten, Reijnders, Zieliński, Simons – Lewandowski, Depay.
Początek meczu Polska – Holandia w niedzielę o godz. 15. Transmisja w TVP oraz TVP Sport. Relacja w Sport.pl. W pierwszym meczu Euro w piątek o godz. 21 zagrają Niemcy ze Szkocją.