Nowy wątek w śledztwie dotyczący możliwego udziału osób trzecich w śmierci Liama Payne'a

Chodzi nie tylko o samo zdarzenie, ale także o działania je poprzedzające. W Buenos Aires chce ustalić m.in., , które najprawdopodobniej zażywał przed swoją śmiercią.

Według źródeł argentyńskiego portalu Infobae śledczy podejrzewają, że narkotyki mógł dostarczyć ktoś z personelu . Zakłada, że w stanie półprzytomności lub po całkowitej utracie przytomności. Według raportu, który przytacza Infobae, Liam Payne zmarł w ” „, który spowodował „krwotok wewnętrzny i zewnętrzny”. Na jego ciele stwierdzono . Wszystkie powstały w wyniku upadku z .

Biegli zlecili także badanie toksykologiczne i patologiczne krwi i moczu na obecność narkotyków. W środę służby zostały wezwane do awanturującego się gościa hotelu CasaSur Palermo. Mężczyzna miał demolować pokój, a obsługa obawiała się, że jego życie może być zagrożone. Chwilę po przybyciu patrolu na patio hotelu.

Wezwani na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili jego śmierć. Po 18 lokalna policja oświadczyła oficjalnie, że . W pokoju hotelowym policjanci znaleźli butelkę whisky, klonazepam, zapalniczkę, biały proszek przypominający kokainę, folię aluminiową, kawałki świec oraz nadpalone puszki po napojach. Zdaniem śledczych mogłoby to wskazywać na palenie kokainy.

Pracownika hotelu przeczytasz w artykule: ” ” ,