W końcówce tego roku grupa Azoty liczy na niewielkie, ale stabilne wzrosty cen nawozów sztucznych. Ma tak się dziać mimo znacznie mniejszego niż w latach poprzednich popytu zgłaszanego przez gospodarstwa rolne. O wzrost zapotrzebowania na produkty koncernu może nadal być trudno przede wszystkim ze względu na bardzo wysoki poziom importu napływającego do Polski z Rosji i Białorusi.
Z jego powodu w III kwartale Azoty zanotowały spadek średnich cen nawozów o 7 proc. w ujęciu rok do roku. Nie pomagała też trudna sytuacja w rolnictwie. Co do zasady gospodarstwa rolne negatywnie oceniały opłacalność produkcji i tym samym nie były zainteresowane nabywaniem nawozów. W efekcie w biznesie agro koncern ponioł straty EBITDA w wysokości 80,7 mln zł.
Dzięki podejmowanym działaniom oszczędnościowym, optymalizacyjnym i handlowym mocno ją ograniczono w stosunku do tej sprzed roku, kiedy to wyniosła 157,8 mln zł. Warunki makroekonomiczne nadal nie sprzyjają Azotom.
Jeszcze większą stratę niż w biznesie agro Azoty zanotowały w obszarze produkcji tworzyw sztucznych, bo na poziomie 84,7 mln zł. Stało się tak pomimo wzrostu wolumenów produkcji i sprzedaży oraz spadku cen surowca (fenolu) przy wzroście cen głównego produktu, czyli poliamidu naturalnego.
Na działalność koncernu w biznesie tworzyw cały czas negatywny wpływ mają za to utrzymujące się trudne warunki makroekonomiczne. Poza tym wciąż obecny był import na rynek europejski produktów z regionów, gdzie koszty wytworzenia są stosunkowo niskie, między innymi z Bliskiego Wschodu.
Wyniki biznesu tworzyw obejmują również produkcję i sprzedaż polipropylenu realizowane przez nowy zakład w Policach. Jego instalacje cały czas są na etapie uruchomienia i testów rozruchowych. W III kwartale wytworzyły około 60 tys. ton różnych produktów.
Latem koncern wytworzył więcej niż rok temu nawozów, wyrobów chemicznych i tworzyw sztucznych. Ze względu na słaby popyt i duży import konkurencyjnych cenowo produktów spoza Unii na zyski trzeba jeszcze poczekać.
Spodród trzech kluczowych biznesów najmniejszą stratę EBITDA wykazano w produkcji chemicznej, bo na poziomie 37,3 mln zł. Z tej działalności koncern zanotował wzrost wolumenu sprzedaży, z równoczesnym spadkiem cen produktów i surowców.
Negatywny wpływ na wyniki koncernu miało tu w głównej mierze niekorzystne otoczenie makroekonomiczne oraz utrzymująca się nadpodaż produktów, w tym z kierunków o niższych kosztach wytwarzania niż w Europie.
W efekcie w III kwartale grupa kapitałowa Azoty zanotowała 120,4 mln zł straty EBITDA wobec 348 mln zł, również na minusie, rok wcześniej.
Mimo że koncern nadal jest w bardzo złej kondycji finansowej, to zarząd zwraca uwagę na pewne pozytywne aspekty prowadzonej działalności. Wyzsze wolumeny sprzedaży odnotowaliśmy w chemii i tworzywach, z kolei w agro negatywnie na naszą pozycję konkurencyjną wpłynął import nawozów z Rosji i Białorusi.
Realizujemy zaplanowany harmonogram działan naprawczych
Realizujemy zaplanowany harmonogram działan naprawczych, a w ostatnich dniach uruchomiliśmy program Azoty Business, czyli kompleksowy plan transformacji modelu biznesowego grupy, zaznacza Andrzej Skolmowski, wiceprezes Azotów.
Dodaje, że zarząd chce budowac pozycję koncernu wokół poszczególnych obszarów biznesowych, co w przyszłości ma znaleźć odzwierciedlenie w lepszych wynikach finansowych i redukcji zadłużenia.
Azoty podejmują działania zmierzające do rozwoju grupy. Funkcjonujący od siedmiu miesięcy nowy zarząd Azotów informuje, że po trzech kwartałach tego roku udało mu się między innymi doprowadzić do ograniczenia kosztów stałych o 104 mln zł w stosunku do tego samego okresu 2023 r.
- Ograniczono też koszty pracownicze.
- Na koniec października zatrudnienie w grupie Azoty zmniejszyło się o kolejną grupę osób.
- W związku z tym na dzisiaj, od marca, zatrudnienie spadło nam o 820 osób w grupie i proces ten zamierzamy kontynuować, twierdzi Adam Leszkiewicz, prezes Azotów.
Ponadto koncern uruchomił działania optymalizacyjne w kluczowych obszarach kosztowych oraz obniżył wartość inwestycji rozwojowych i wydatków na remonty. Po trzech kwartałach nakłady inwestycje wyniosły 857 mln zł wobec 1715 mln rok temu.
Azoty podejmują też działania mające przyczynić się do rozwoju grupy w kolejnych kwartałach. W tym celu między innymi tworzą listy nowych projektów i planują dezinwestycje. Ponadto przystąpiono do prac nad aktualizacją strategii i opracowaniem planu dekarbonizacji.
- Do marca przyszłego roku ma potrwać faza operacjonalizacji programu Azoty Business.
- Równolegle są wypracowywane i wdrażane inne inicjatywy naprawcze, które będą zrealizowane w ciągu 24 miesięcy.