Wsparcie z ostatniego zakątka globu dla Ukrainy: kraj wysyła gigantyczną pomoc

Siły Zbrojne Ukrainy mogą niebawem otrzymać gigantyczne wsparcie militarne z bardzo odległego kraju, a mianowicie Australii. Otoż tamtejsza armia zamierza uzbroić się w czołgi M1A2 SEPv3 Abrams. Co ciekawe, stare maszyny M1A1 Abrams docelowo mogą trafić na Ukrainę. Taka wizję mają eksperci z serwisu Defence Express.
Australia rozpoczęła proces wycofywania swoich maszyn dokładnie na koniec lipca bieżącego roku. Tymczasem pierwsze dostawy nowych czołgów M1A2 SEPv3 Abrams mają dotrzeć do Kraju Kanguroów już na początku przyszłego roku. Analitycy mówią o wielkiej szansie, ponieważ czołgi te, które wciąż są sprawne i bez problemu mogą wziąć udział w walkach na froncie.
Czołgi mogłyby pojawić się na Ukrainie w pierwszych tygodniach przyszłego roku. Australijskie maszyny oferują ciekawe pakiety modernizacyjne. Chodzi między innymi o Situational Awareness oraz systemy Far Target Locate, które zapewniają lepsze rozpoznawanie i identyfikowanie wrogich jednostek, a także dotyczą ulepszonego opancerzenia.
Jakiś czas temu władze Sił Zbrojnych Ukrainy apelowały do Australii o pomoc militarną. Wówczas chodziło o czołgi M1A1 Abrams, jednak otrzymały odmowę ze względu na problemy natury logistycznej. Teraz sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej. Wycofane czołgi mogą zostać przetransportowane do USA, a stamtąd wyremontowane i wysłane dalej na Ukrainę.
USA wysłały na Ukrainę 31 czołgów Abrams. Z oficjalnych informacji wynika, że nie wiadomo jednak, ile obecnie bierze udział w walce, a ile uległo zniszczeniu. Na pewno przynajmniej jedna maszyna wpadła w ręce Rosjan i była niedawno zaprezentowana na jednej z wystaw, której to czołgów do tej pory używanych przez armię USA.
Mimo że nie posiada najnowszej elektroniki, dalej jest zabójcza. Sam czołg posiada jeszcze standardowy trójkolorowy kamuflaż dla terenów leśnych.
Czym jest i co potrafi czołg M1A1 Abrams? Abrams M1 ma masę 60 ton, mierzy 977 cm długości, 366 cm szerokości, 244 cm wysokości i oferuje prześwit 43 cm. Maszyna zabiera na pokład czterech członków załogi, w tym dowódcę, działonowego, ładowniczego i kierowcę.
Abrams posiada działo kalibru 120 mm, które w Ukrainie najprawdopodobniej będzie wykorzystywane, w teorii zdolne do przebicia od przodu większości rosyjskich czołgów. Czołg napędza silnik turbowałowy o mocy 1103 kW (1500 KM) przy 3000 obr./min. Pozwala on maszynie rozpędzić się do 67 km/h na drodze i do 40 km/h w terenie. Zbiornik paliwa o pojemności 1909 litrów zapewnia zasięg do 425 km.