Fentanyl — epidemia narkotykowa w Polsce
W ostatnich tygodniach fentanyl rozpala wyobraźnię Polaków. Po doniesieniach z Żuromina, gdzie kolejne zgony młodych osób łączone są z tą substancją, pojawiły się nagrania z Poznania, na których odurzeni mężczyźni snują się nieprzytomnie po ulicach.
Obrazki natychmiast przywołały skojarzenia z amerykańskimi „miastami zombie” i wywołały obawy, że zza oceanu dotarła do nas epidemia uzależnienia. W USA fentanyl co roku zabija ok. 70 tys. osób i rujnuje życie milionom kolejnych. Kilka dni temu w Onecie opublikowaliśmy reportaż z Żuromina. Ze zdobytych informacji wynika, że obecność tego narkotyku w Polsce ma dużo głębsze korzenie.
Jeden z bohaterów opowiadał, że fentanyl zaczął brać już w 2006 r. — podobnie jak jego koledzy. Na polskich forach internetowych można znaleźć dyskusje na temat przyjmowania tego narkotyku, sięgające właśnie tego okresu.
Ekspert z CBŚP: obecność fentanylu na czarnym rynku
Nadkomisarz Piotr Woźniak, ekspert poznańskiego Centralnego Biura Śledczego Policji, stwierdza, że obecność fentanylu na czarnym rynku to część większego problemu, jakim jest handel produktami leczniczymi poza siecią aptek. Woźniak zajmuje się zwalczaniem przestępczości farmaceutycznej od ponad 14 lat i ma na swoim koncie kilkanaście dużych śledztw i kilkaset osób, którym postawiono zarzuty w sprawie nielegalnej produkcji i sprzedaży leków.
Bo fentanyl to oryginalnie substancja lecznicza, mówi Woźniak. Opioid nawet 100 razy silniejszy od morfiny został stworzony w 1959 r. przez belgijskiego farmaceutę Paula Janssena i od tamtej pory jest stosowany w medycynie. Lekarze na całym świecie podają go jako środek przeciwbólowy pacjentom w szczególnie ciężkich sytuacjach, np. przy zaawansowanych nowotworach.
- Skąd w Polsce bierze się fentanyl? Ekspert z CBŚP wskazuje źródła
- Działania grup przestępczych w obrót fentanylem
Tyle że fentanyl jednocześnie jest niezwykle silnym i łatwo uzależniającym narkotykiem, funkcjonującym również w drugim, podziemnym obiegu. Przyjmowany poza kontrolą lekarzy, często dożylnie, stanowi śmiertelne zagrożenie.
Handel fentanylem i udział lekarzy oraz farmaceutów
Jak dotąd nie ujawniono na terenie naszego kraju żadnej fabryki produkującej nielegalnie sfałszowane leki zawierające fentanyl, ani samej substancji czynnej tej postaci — mówi Woźniak.
Farmaceuta z apteki w małym miasteczku działał w procederze wyładunku leków, które na czarnym rynku były warte ponad 2,6 mln zł. Podobne działania dotyczyły także lekarzy, którzy wypisywali recepty na opioidowe leki, w tym z fentanylem, do dalszej sprzedaży poza kontrolą.
Walka z nielegalnym obrotem lekami w Polsce
Woźniak w rozmowie z Onetem podkreśla, że handel fentanylem stanowi tylko fragment całości nielegalnego rynku leków w Polsce. Policjanci starają się zlikwidować nielegalne fabryki leków i ich magazyny, choć produkty fentanylowe są rzadkością.
Mimo to, fentanyl jest jedną z najbardziej śmiercionośnych substancji, działając szybko i bezpośrednio na układ oddechowy, co stanowi ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.