Radosław Fogiel do Donalda Tuska po starciu z Austrią: "Ten zawsze zaskakuje" - politycy wypowiadają się na temat meczu

Reprezentacja Polski przegrała z Austrią 1:3

Reprezentacja Polski przegrała z Austrią 1:3 w meczu grupy D mistrzostw Europy. W dziewiątej minucie gola strzelił Gernot Trauner. W 30. minucie wynik wyrównał Krzysztof Piątek. Austriacy wrócili na prowadzenie w 67. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Christoph Baumgartner. W 78. minucie karnego dla Austriaków po faulu Wojciecha Szczęsnego na Marcelu Sabitzerze wykorzystał Marko Arnautović.

Politycy komentują mecz

Mecz w Berlinie komentują politycy. „Niestety Polska przegrywa 1-3 z Austrią i zostaje nam mecz o honor z i już tylko cień szansy (jak mówią statystycy) na wyjście z grupy. Dziękujemy piłkarzom za walkę, którą wykonali na murawie” – napisał senator Krzysztof Kwiatkowski.

„Szkoda, bo pierwsza połowa wyglądała jeszcze jako tako. Kibic zawsze wierzy, ale brutalna prawda jest taka, że drużyna w tym kształcie nie ma potencjału na wygrywanie ważnych spotkań. Pozostaje wiara w nasze młodsze roczniki, które pokazują całkiem fajny futbol” – stwierdził Tomasz Grodzki, senator, były marszałek Senatu.

Jeszcze w trakcie meczu komentarz zamieścił Donald Tusk. „Piątek w piątek” – napisał, odnosząc się do gola strzelonego przez Krzysztofa Piątka. „Ten zawsze zapeszy…” – skomentował Radosław Fogiel z PiS. Niektórzy politycy mecz oglądali na żywo.

Do Berlina pociągiem przyjechał między innymi Ryszard Petru. Jak donoszą media, na trybunach było widać prezesa PZPN Cezarego Kuleszę i ministra sportu Sławomira Nitrasa. Zdjęciem sprzed Stadionu Olimpijskiego w Berlinie pochwalił się też poseł Marcin Bosacki.

Euro 2024. Czy Polska ma szanse na wyjście z grupy po porażce z Austrią?

Po przegranym meczu z Austrią Polska ma nikłe szanse na wyjście z grupy. „Przegrana z Austrią daje minimalne szanse na awans, które zrealizują się tylko wtedy, jeśli Holandia wygra z Francją, a my pokonamy Francję w ostatnim meczu, a o awansie zdecyduje wówczas bilans bramkowy. A ten mamy niekorzystny, bo wynosi 2:5” – wyjaśniają dziennikarze.