Reprezentację Polski po porażce 1:2 z Holandią w pierwszym meczu na mistrzostwach Europy czekało starcie z Austrią. Był to bardzo ważny mecz, który mógł przesądzić o wyjściu z grupy. Polacy fatalnie rozpoczęli rywalizację i przegrywali już po dziewięciu minutach po golu Gernota Traunera.
Jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Krzysztof Piątek. Niestety ekipy Michała Probierza nie było stać na więcej. W drugiej części bramki zdobyli Christoph Baumgartner i Marko Arnautović, a Austria wygrała 3:1. Tym samym reprezentacja Polski jako pierwsza drużyna odpadła z mistrzostw Europy.
Po zakończeniu spotkania kibice byli bardzo rozczarowani tak szybkim pożegnaniem się z rozgrywkami. Jeden z nich przekroczył jednak granice. W telewizji TVN24 nagle podszedł do reportera i zaczął wulgarnie obrażać Wojciecha Szczęsnego. – Szczęsna, ty szm**to – wypalił. Gdy dziennikarz zwrócił mu uwagę, że to dzięki bramkarzowi Polska awansowała na mistrzostwa Europy (obronił decydujący rzut karny w meczu barażowym z Walią), ten w wulgarny sposób wygarnął mu, że wcale nie ma racji. – Co ty p*****isz, typie, k***a – dorzucił.
Być może wzburzony kibic miał za złe Szczęsnemu, że ten mógł lepiej zachować się przy drugiej bramce Austriaków, gdy przy strzale Baumgartnera wybrał zły kierunek interwencji. Uwagę zwrócił na to również były reprezentant Polski Jan Domarski, który zaznaczył jednak, że bramkarz rozegrał udany mecz. – Pochwaliłem Szczęsnego, ale i jemu można by wbić szpilkę za drugiego straconego gola. Bramkarz nie może się w ciemno rzucać w jeden róg. Jednak, jak powiedziałem, Szczęsny i tak nie był zły. A przy naszych stoperach, to grał jak mistrz świata – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.
Reprezentacji Polski pozostał teraz już tylko mecz o honor z reprezentacją Francji. Spotkanie odbędzie się we wtorek o godzinie 18:00.