Mimo wszystko nie Nawrocki? Były szef rządu wyjaśnia sytuację: „Nie mam żadnych wątpliwości”
„`html
Kandydatura Nawrockiego na Prezydenta RP
Szef IPN został potwierdzony jako oficjalny kandydat Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko prezydenta Polski. Kandydaturę tę poparł silny Komitet Obywatelski, wspierany przez ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego. O nominacji poinformowano w Hali Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w niedzielę, 24 listopada.
Opinia Byłego Premiera
Były premier, w rozmowie z „Faktem”, określił tę decyzję jako „bezwzględny falstart”. Według niego, prawdopodobnym terminem ogłoszenia rzeczywistego kandydata może być luty. Podkreślił, że obecna sytuacja służy jako wstępne przygotowanie. Dodał, że partia Kaczyńskiego „toruje sobie drogę do wystawienia prawdziwego kandydata w lutym”.
Konieczne Rozważenia i Prognozy
Marcinkiewicz wyraził przekonanie, że Nawrocki nie zostanie ostatecznym kandydatem. Jego zdaniem, ma on niewielkie szanse na wygraną. Stwierdził, że Rafał Trzaskowski jest bardziej realnym rywalem, a Nawrocki jedynie „być może” stanie do walki, o ile poradzi sobie w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Jarosław Kaczyński zapewne nie przyzna się do ewentualnych błędów, a zachowanie PiS nazwał strategią mającą na celu osiągnięcie zamierzonego celu.
Deklaracja Szefa IPN
Nawrocki, podczas konwencji, zapewnił, że jego celem jest reprezentowanie wszystkich Polaków jako prezydent. Podkreślił swoje doświadczenie, które pozwala mu być gotowym na to wyzwanie.
Konkurencja i Poparcie
PiS oznajmiło, że wybrany kandydat zmierzył się z silnymi liderami partyjnymi. Wśród potencjalnych konkurentów wymienił Tobiasza Bochenkowskiego i Przemysława Czarnka. Chociaż Nawrocki nie jest członkiem PiS, związany jest z grupami sympatyzującymi z partią Kaczyńskiego.
„`