Przed kilkoma dniami (5 sierpnia) sąd federalny Stanów Zjednoczonych orzekł, że gigant technologiczny działa nielegalnie i łamie przepisy poprzez utrzymywanie monopolu na wyszukiwanie w internecie i na reklamy tekstowe. Google – wskazał sędzia – Departament Sprawiedliwości i prokuratorzy generalni poszczególnych stanów omawiają różne scenariusze, których celem ma być zakonczenie z dominującą pozycją Google.
„Jednym ze scenariuszy jest podział firmy” – informuje „The New York Times”. Powołując się na osoby wtajemniczone twierdzi, że pod uwagę brana jest opcja przymusowego podziału firmy, w tym np. wydzielenie z jej struktur.
Inny rozwazany scenariusz zakłada jeszcze inna – wymienia „The New York Times” – to nakazanie mu rozwiązania umów, które uczyniły jego wyszukiwarkę domyślną opcją na urządzeniach takich jak iPhone. „Rozmowy są na wczesnym etapie a cały proces jest poufny” – donosi nowojorski dziennik.
Z informacji do jakich dotarł wynika, że rozmowy prowadzą też przedstawiciele centralnej administracji. Mają omawiać z ekspertami Potencjalne żądanie podziału Google byłoby pierwszą od lat próbą władz USA rozbicia firmy w celu pozbawienia jej monopolu. Poprzednią, nieudaną, była w 1998 r. próba podziału Microsoftu.
Sędzia nakazał wtedy Bill Gates złożył wówczas odwołanie i sąd przyznał mu rację. Nie tylko Google mierzy się z postępowaniami antymonopolowymi. We wrześniu ma rozpocząć się proces Google w innej sprawie antymonopolowej, dotyczącej technologii reklamowej. Pozwającym też jest Departament Sprawiedliwości.
Dlatego zanim rozpocznie się proces, najpóźniej 4 września, Departament Sprawiedliwości i gigant technologiczny mają przedstawić