Zbliżające się Euro 2024 to dla naszej reprezentacji czas intensywnych przygotowań. Zanim jednak zawodnicy wyruszą do Niemiec, spędzą kilka dni w Warszawie, gdzie odbędą się także dwa towarzyskie mecze – z Ukrainą oraz Turcją.
Niestety, przed zbliżającymi się zawodami z Ukrainą i Turcją pojawiły się złe wieści. Bartosz Slisz, zawodnik z Atlanty United, zmaga się z urazem stawu skokowego, co może uniemożliwić mu udział w tych spotkaniach. Pomocnik narzeka na problemy ze stawem skokowym, co potwierdził PZPN, jednak nie grozi mu to przeszkodą w występie na Euro 2024.
W innym zawiązku, niedawno pod hotelem DoubleTree by Hilton w Warszawie pojawił się Robert Lewandowski, na co fani zareagowali entuzjastycznie. Dzieci wołały: „Robert, Robert, Robert! Prosimy, podejdź do nas!”. Gest ten sprawił, że jedno z dzieci stwierdziło: „Spełnił pan moje marzenie, teraz mogę jechać do domu”.
Oprócz Lewandowskiego, do kibiców wyszli także inni zawodnicy, jak Arkadiusz Milik, Jakub Piotrowski czy Bartosz Salamon. W trakcie spotkania z fanami jeden z nich poprosił Salamona o podpis na nietypowej koszulce i z uśmiechem zapytał: „To za tę samobójczą bramkę?” – aluzją do pewnego zdarzenia na boisku.