Równolegle do mistrzostw Europy rozgrywana jest Copa America, która po raz drugi w historii organizują Stany Zjednoczone. Amerykanom nie udało się przebrnąć do fazy pucharowej, która rozpoczęła się w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu.
W pierwszych ćwierćfinale w Houston Argentyna podejmowała Ekwador. Co za zwrot w Copa America! Rzuty karne i pudło Messiego. Po początkowej przewadze Argentyny kontrolę nad meczem niespodziewanie przejęli rywale. To oni stwarzali sobie lepsze sytuacje podbramkowe – najlepszą w 15. minucie miał Jeremy Sarmiento, ale czujny był Emiliano Martinez. Mistrzowie świata swój pierwszy strzał oddali dopiero przed upływem dwóch kwadransów, ale niewiele później wyszli na prowadzenie.
W polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego znalazł się Lisandro Martinez, trafiając do bramki głową. To uspokoiło, ale jednak nie zakończyło problemów Argentyny. z Ekwadoru w 62. minucie stanęli przed wielką szansą wyrównania z rzutu karnego, ale strzał Ennera Valencii wylądował na poprzeczce argentyńskiego bramki. Swego dopięli dopiero w doliczonym czasie gry. Piłkę z prawej strony w pole karne dośrodkowywał John Yeboah – gracz Rakowa Częstochowa, który pojawił się na murawie w 79. minucie – a w szesnastce dobrze odnalazł się Kevin Rodriguez. Przełżył zagranie głową, a piłka wpadła do bramki Argentyny, doprowadzając do rzutów karnych.
Jako pierwszy do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł i stało się to! 37-latek chciał posłać ją do siatki „panenką” – podcinką – ale piłka trafiła w poprzeczkę i opuściła pole gry. był zrozpaczony, a koledzy od razu go pocieszali. Znamienne, że dwóch wielkich zawodników ostatnich czasów spudłowało w jednym okresie rzut karny, nawiązując do . Pudło Portugalczyka okazało się nie mieć konsekwencji i podobnie było w przypadku Leo Messiego.
Już chwilę później Dibu Martinez obronił uderzenia Angela Meny oraz Alana Mindy, prezentując swój taniec po interwencjach. W międzyczasie w ekipie Argentyny trafił Julian Alvarez. Pozostałe rzuty karne zostały wykorzystane, a kropkę nad i awansu Albicelestem postawił Nicolas Otamendi. Podobnie jak w Katarze, bohaterem mistrzów świata został Dibu Martinez.
Hiszpański statystyk Misterchip podał, iż Argentyna wygrała wszystkie cztery konkursy rzutów karnych z tym bramkarzem między słupkami. Na 18 strzałów rywali do siatki nie trafiło aż dziewięć strzałów (8 obron + jeden strzał niecelny). Argentyna w półfinale Copa America 2024 zmierzy się ze zwycięzcą Wenezuela – Kanada.