Problematyczna sytuacja na lotniskach w Polsce: rejsy mogą zostać odwołane

W Polsce na lotniskach brakuje kontrolerów. O sprawie informuje portal wnp.pl. Największy problem jest w Gdańsku. Ale na wszystkich polskich lotniskach pracujący na wieżach muszą brać nadgodziny, żeby zapewnić odpowiednią obsadę dobową – czytamy na wnp.pl.

Problemy na lotniskach wynikające z braku wystarczającej obsady kontrolerów nie są w Polsce nowością. Z poważnym zaostrzeniem sytuacji mieliśmy do czynienia wiosną 2022 roku – przypomina wnp.pl. Spory między kontrolerami domagającymi się lepszych warunków pracy a dyrekcją Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej opisywaliśmy także w Interii.

Kontrolerom – od których zależy bezpieczeństwo naszych podróży samolotem – udało się wynegocjować lepsze warunki. Ale latem 2024 roku sytuacja znowu staje się napięta. Dwa lata temu PAŻP przystał na postulaty kontrolerów, by skrócić ich czas pracy. Ale żeby zapełnić wymaganą obsadę, musieli oni przed ostatnie miesiące brać nadgodziny. I to masowo. Teraz już tego robić nie chcą – czytamy w wnp.pl.

Jak podaje portal, osoby ze środowiska lotniczego sądzą, że kontrolerzy znów chcą wymóc na decydentach poprawę warunków zatrudnienia. Portalowi udało się nieoficjalnie ustalić, że zakończono negocjacje dotyczące regulaminie wynagradzania w PAŻP. W rozmowy zaangażowane miało być także Ministerstwo Infrastruktury – podaje wnp.pl.

W piątek dziennikarze portalu wskazali jednak, że „Szykuje się nam powtórka z rozrywki z 2022 roku” – usłyszeli od osoby znającej kulisy rozmów. „W 2022 roku, w wyniku protestów w PAŻP, ruch nad Polską niemal ustał” – przypomina wnp.pl. Napięcia wewnątrz PAŻP mają się zaś zaostrzać. To oznaczałoby lato pełne niepokoju dla Polaków udających się na wakacje właśnie samolotem. Zagrożone mogą być tysiące lotów zaplanowanych na okres wakacyjny nad Polską.