Podczas poniedziałkowej sesji akcje Lubawy, będącej m.in. producentem sprzętu dla służb mundurowych, drożały nawet o blisko 7 proc. Tej wzroście towarzyszyły bardzo wysokie jak na spółkę obroty. Wzmożony popyt był odpowiedzią na kontrakt o wartości prawie 22 mln zł pozyskany przez wchodzącą w skład grupy spółkę Miranda.
Chodzi o dostawę w latach 2024–2026 wielozakresowych pokryć maskujących Berberys. Niedawno zarząd Lubawy zapewniał, że grupa jest w trakcie realizacji dużych zleceń, które będą widoczne w tegorocznych przychodach. Znalazło to potwierdzenie w wynikach za I kwartał. W tym okresie obroty grupy wzrosły rok do roku o prawie 40 proc., do 100,9 mln zł.
Akcje Lubawy z końcem 2023 r. wróciły do łask inwestorów po kilkumiesięcznej korekcie kursu. Licząc tylko od początku tego roku, cena walorów wzrosła już o ponad 75 proc., ustanawiając nowe szczyty. Sytuację Lubawy odmienił wybuch wojny za naszą wschodnią granicą, który zwiększył zainteresowanie jej ofertą produktów specjalistycznych, takich jak kamizelki kuloodporne czy hełmy. Grupa pozyskała kilka ważnych kontraktów.