fot. tsyhun / / Shutterstock
Rośnie zatrudnienie w branży bankowej. Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego, na koniec sierpnia w bankach pracowało ponad 146 tys. ludzi. W porównaniu do danych sprzed roku to wzrost o 1,5 tys. etatów. Zatrudniają głównie do central, bo placówek wciąć ubywa.
Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała nowe dane o sektorze bankowym. Obejmują one okres do sierpnia 2024 r. Dowiadujemy się z nich, że w branży bankowej pracowało na koniec wakacji 146 194 osób. W porównaniu do danych sprzed roku jest to wzrost o ponad 1,5 tys. etatów. Wzrost skromny, ale świadczący o wyhamowaniu trendu spadkowego. Przypomnijmy, że przez ostatnie lata banki redukowały personel o kilka tysięcy etatów rocznie. Jeszcze kilkanaście lat temu w sektorze pracowało 180 tys. ludzi.
W którym banku pracuje najwięcej ludzi?
Bankier.pl zebrał z banków o profilu uniwersalnym dane na temat liczby etatów. Obejmują one banki bez spółek należących do grupy kapitałowych. Informacjami podzieliło się 12 instytucji. Łącznie zatrudniają 86 tys. ludzi, czyli o 450 więcej niż rok temu w czerwcu. Dane raportowane przez KNF obejmują ponadto grupy kapitałowe oraz sektor bankowości spółdzielczej (kolejne kilkaset banków). Na koniec II kwartału 2024 roku najwięcej osób zatrudniał PKO Bank Polski – 21 763, czyli o 399 więcej niż rok wcześniej. Na drugim miejscu był Bank Pekao z liczbą 12 743 pracowników (wzrost o 136 rok do roku), a za nim Santander Bank Polska, który zatrudnia 9,5 tys. osób (wzrost o 155 etatów).
Liczba etatów
- PKO BP: 21 763 (2024) / 21 364 (2023) – 399
- Bank Pekao: 12 743 (2024) / 12 607 (2023) – 136
- Santander Bank Polska: 9 506 (2024) / 9 351 (2023) – 155
Z udostępnionych przez KNF danych wynika, że rośnie zatrudnienie przede wszystkim w centralach. Pracuje tam 89 375 osób, czyli o 3,2 tys. więcej niż w sierpniu 2023 roku. Topnieje natomiast zatrudnienie w terenie, czyli w sieci placówek. Na koniec wakacji banki zatrudniały tam 56 tys. osób, czyli o 1,7 tys. mniej niż rok temu. Banki wciąż likwidują oddziały. Wynika to m.in. z kurczącej się sieci placówek. KNF podaje, że na koniec sierpnia branża dysponowała siecią liczącą 9,8 tys. oddziałów, z czego 4,8 tys. było placówkami własnymi (pozostałe to filie i inne ekspozytury). Jest to spadek o 247 punktów obsługi klienta licząc rok do roku.
Zapytaliśmy banki uniwersalne o liczbę placówek własnych na koniec czerwca 2024 roku. Trzynaście, które odpowiedziało na naszą ankietę, dysponuje łącznie 3,4 tys. oddziałów, czyli siecią mniejszą o 139 punktów w porównaniu do danych sprzed roku.
Liczba placówek własnych
- PKO Bank Polski: 945 (2024) / 959 (2023) – 14
- Bank Pekao: 485 (2024) / 506 (2023) – 21
- Bank Millennium: 372 (2024) / 387 (2023) – 15
Niemal wszystkie ankietowane banki zmniejszyły swoją sieć oddziałów. Najwięcej punktów ubyło w Banku BNP Paribas (-32), w ING (-30) i w Banku Pekao (-21). Tylko Alior poinformował nas o rozszerzeniu sieci placówek o 12 punktów.
Kurczącą się sieć placówek w Polsce obserwujemy także w danych z Banku Światowego. Wynika z nich, że w 2023 roku na 100 tys. dorosłych mieszkańców przypadało u nas średnio 21,8 placówek bankowych. Tymczasem w 2012 roku było ich 34.
Coraz więcej samodzielnych klientów. Z czego wynikają te zmiany? Przede wszystkim ze zmieniających się preferencji klientów. Banki notują niesamowity wzrost liczby użytkowników kanałów zdalnych – przede wszystkim bankowości mobilnej. Z danych Bankier.pl wynika, że z kanału tego korzysta już 26 mln klientów. Dla porównania na przykład 5 lat temu było ich około 18 mln. Klienci mobilni coraz rzadziej zaglądają do placówek i nie potrzebują wsparcia w wykonywaniu podstawowych operacji na rachunku. Z tego względu banki likwidują część mniej rentownych oddziałów, a pozostałe przerabiają systematycznie na placówki bez gotówkowe. Są to takie oddziały, w których nie jest już świadczona usługa obrotu gotówkowego. Nie ma tam okienek kasowych, a jedynie stanowiska doradcze, w których można zasięgnąć porady na temat bardziej skomplikowanych produktów finansowych (np. kredytów hipotecznych). Takich punktów ankietowane przez nas banki mają już około 800.
Źródło: