Prorosyjska prawica w Niemczech pod lupą Europy: Szansa na zwycięstwo w Saksonii i Turyngii

W Saksonii głosuje prawie 3,3 miliona uprawnionych, w Turyngii – 1,7 miliona. Głosowanie zakończy się o 18:00. Do godziny 12:00 frekwencja wyniosła w Turyngii ok. 32 proc., a w Saksonii 25,8 proc. Jest więc zbliżona do frekwencji w tych samych wyborach sprzed czterech lat, a większa niż w czerwcowych wyborach do PE.

Sondaże: AfD nr 1, koalicja w opałach. W obu landach według badań sondażowych pierwsze miejsce może zdobyć skrajnie prawicowa AfD, choć ma małe szanse na stworzenie rządów, bo inne ugrupowania odrzucają możliwość wejścia z nią w koalicję. Również nowa populistyczna partia lewicowa Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) ma szansę na dobry wyniki.

Obie partie w interesujących Polskę sprawach międzynarodowych reprezentują stanowisko prorosyjskie i antyukraińskie: są za przerwaniem zachodniej pomocy dla Ukrainy i rozmowami z Putinem. AfD poza tym jest uważana za agenturę Putina w Europie, m.in. z uwagi na udowodnione związki jej członów z Kremlem. BSW łączy z kolei lewicowe postulaty gospodarcze z prawicowymi hasłami antyimigracyjnymi.

Wybory w obu landach są z napięciem obserwowane w Berlinie. Według sondaży jest ryzyko, że poparcie dla poszczególnych partii koalicji Olafa Scholza spadnie w tym głosowaniu poniżej 5 proc., czyli progu wejścia do landtagów.

Trzecie wybory regionalne odbędą się 22 września w innym wschodnim landzie – graniczącej z Polską Brandenburgii, obecnie rządzonej przez centrolewicowych socjaldemokratów Scholza (SPD) w koalicji z CDU i Zielonymi.

AfD zdobywa kolejne przyczółki. Liderzy AfD triumfowali już podczas kampanii. Alice Weidel, współprzewodnicząca AfD, określiła niedzielne głosowania jako „kamień milowy w nadchodzących za rok wyborach do parlamentu Niemiec”. AfD w ubiegłym roku zdobyła na wschodzie Niemiec pierwsze zarządy miasta i powiatu.

Teraz twierdzi, że chce rządzić także na szczeblu landowym, zwłaszcza w Turyngii. Ale poparcie sondażowe dla AfD w obu landach wynosi około 30 proc., więc ta skrajnie prawicowa partia potrzebowałby partnera koalicyjnego, którym nikt być nie chce.

CDU, główna partia konserwatywna, zapowiada utrzymanie kordonu sanitarnego wokół AfD także po wyborach w Saksonii i Turyngii.

Turyngia i Saksonia: prognozy ws. rządów. Mimo to AfD, partia antysystemowa i będąca pod nadzorem kontrwywiadu pod kątem prawicowego ekstremizmu, może utrudnić tworzenie nowych rządów w obu landach.

W Saksonii od zjednoczenia Niemiec w 1990 r. rządzi chadecka CDU (we współpracy z Zielonymi i SDP) i ma szanse utrzymać tu władzę. Jej kandydatem na premiera jest obecnie urzędujący Michael Kretschmer. W Turyngii, gdzie AfD jest silniejsza, sytuacja jest bardziej skomplikowana. Kandydat chadeków na premiera Mario Voigt liczy jednak na stworzenie koalicji.

Zależy to jednak od wyników poszczególnych partii koalicji Schoza, których prognozy są kiepskie, a w siłę urósł tu Sojusz Sahry Wagenknecht.

Ostatnie dni kampanii w Turyngii i Saksonii zdominował zamach w Solingen, w którym podejrzanym jest Syryjczyk, co może mieć wpływ na lepszy wynik partii skrajnych. Wpłynie też i już wpływa na zapowiedzi i politykę rządu Scholza, który zaostrzył retorykę ws. migracji.