Potężny wieloryb u wschodniego wybrzeża USA zaatakował wędkarzy. Ssak wyskoczył z wody i spadł na 7-metrową łódź, wywracając ją na bok. Znajdujący się na niej ludzie wpadli do wody, a zwierzę odpłynęło w swoją stronę. Wszystko zarejestrowała kamera młodych wędkarzy, którzy obserwowali zdarzenie z sąsiedniej łódki.
Atak wieloryba na wodach New Hampshire. Nastolatkowie ruszyli na pomoc pechowcom, którzy z jakiegoś powodu narazili się na gniew wieloryba. Wyciągnęli ich z wody, a w rozmowie ze stacją FOX 23 opowiedzieli o pierwszych reakcjach mężczyzn.
- Byli w szoku, było im trochę zimno, tak naprawdę nie wiedzieli, co o tym wszystkim myśleć. Ale byli w dobrych humorach. Trochę się śmiali – relacjonował Wyatt Yager.
- 16-letni Colin Yager podkreślał, że widywał już wieloryby z bliska, ale nigdy w podobnej sytuacji. – Widzieliśmy wieloryba w odległości około pół mili, a potem powoli podpłynął do nas i trochę nas okrążył, opowiadał.
Straż przybrzeżna dziękowała nastolatkom. Do zdarzenia doszło w okolicy miejscowości Rye w New Hampshire. Straż przybrzeżna zapewniała, że wyciągnięci z wody mężczyźni nie mieli żadnych obrażeń. Udało się nawet uratować ich łódź. Również prawdopodobnie nie odniosło obrażeń zwierzę, nie było po nim widać obrażeń.
Ratownicy podziękowali również dwóm braciom, którzy pospieszyli z pomocą topielcom. W komunikacie straży przybrzeżnej nazwano ich „miłosiernymi Samarytanami”, którzy zareagowali błyskawicznie. „Apelujemy o bezpieczną żeglugę. Jeśli zauważysz wieloryba, zgłoś to do lokalnego centrum dowodzenia” – prosili w komunikacie.