Polak powraca z Włoch. Nowy zespół Ekstraklasy zaskakuje transferem!

Na kilka kolejek przed zakończeniem wydawało się, że z pierwszych dwóch miejsc bezpośrednio do ekstraklasy awansuje Arka Gdynia. Pierwsza z wymienionych drużyn zrealizowała postawiony cel, jednak druga z Trójmiasta zawiodła na całej linii.

Arka w ostatniej kolejce spadła na trzecie miejsce i wylądowała w barażach. Tam do 87. minuty wygrywała z Motor Lublin, który pod koniec meczu sprawił sensację i zwyciężył 2:1. Tym samym gdyński klub kolejny sezon spędzi w I lidze, a Motor lada moment przywita się z ekstraklasą.

Media: Motor Lublin zbroi się przed ekstraklasą.

Na horyzoncie ciekawy transfer. W czwartek Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl przekazał, że klub z Lublina rozpoczął już budowanie kadry na nowy sezon. Według jego informacji do Motoru ma dołączyć Krzysztof Kubica.

To 24-letni polski pomocnik, który do tej pory występował w Benevento na poziomie Serie C. Włoski klub pod koniec sierpnia 2022 roku zapłacił za Kubica 1,2 miliona euro Górnikowi Zabrze.

Za granicą Polak nie poradził sobie zbyt dobrze. Wówczas głównym celem jego klubu był powrót do Serie A, jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Nie dość, że Benevento nie awansowało na najwyższy poziom rozgrywkowy we Włoszech, to spadło do trzeciej ligi.

W takiej sytuacji Krzysztof Kubica stwierdził, że najlepszą decyzją będzie powrót do ekstraklasy, a oferta przygotowana przez beniaminka okazała się najkorzystniejsza. W niedawno zakończonym sezonie polski pomocnik, który sporadycznie występuje także na środku obrony, rozegrał w Serie C 11 meczów, zdobywając w nich jedną bramkę. Najprawdopodobniej zawodnik rozwiąże obowiązujący do 30 czerwca 2026 roku kontrakt z Benevento i wróci do Polski jako wolny agent. Obecnie jego wartość wahają się w granicach 600 tys. euro. Kubica mierzy aż 193 cm.

Jak widać, trener Stolarski chce postawić na rosłych, wysokich zawodników w środku pola. Okazuje się, że to nie jedyny transfer Motoru Lublin w tym okienku. Niebawem do beniaminka ekstraklasy ma dołączyć również Marek Bartos ze słowackiego Podbrezova, występujący na środku defensywy.