Ekspert od uzależnień komentuje dymisję po skandalu z alkotubkami: absurdy nie mają końca

W środę ministra zdrowia Izabela Leszczyna odwołała Piotra Jabłońskiego z funkcji dyrektora Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom (KCPU) po aferze wokół tzw. alkotubek.

To jest jakiś nonsens — mówi Onetowi Janusz Sierosławski — Ja się całkowicie zgadzam, że w aferze o alkotubki było sporo histerii i takiej paniki moralnej. Niemniej to zadziałało — stwierdza Socjolog od lat bada spożycie alkoholu i narkotyków wśród dzieci.

Na początku mieliśmy w Polsce trend wzrostowy, który trwał do 2003 r., kiedy nastąpił szczytowy moment. Od 2007 r. obserwujemy spadek — zarówno picia alkoholu, jak i np. używania marihuany — mówi

O strategiach marketingowych branży alkoholowej mówi wprost: — Z perspektywy zdrowia publicznego to po prostu zbrodnia

Katarzyna Barczyk: Czy alkotubki to było realne zagrożenie dla dzieci i młodzieży?

Janusz Sierosławski*: To jest przykład agresywnego marketingu, który stanowi zagrożenie nie tylko dla dzieci i młodzieży, ale też dla dorosłych. Tego nie można w moim przekonaniu rozpatrywać jako nadzwyczajnego incydentu, tylko to się wpisuje w strategie marketingowe w ogóle czy funkcjonowanie rynku.

  • Problem polega na tym, że nieporozumieniem jest poddanie grze rynkowej dystrybucji, produkcji i dostępności tak niebezpiecznej substancji, jaką jest alkohol.
  • Wielu dorosłych się obruszy, że alkohol owszem, nie jest dla dzieci, ale nie ma co go demonizować.

To nie chodzi w tym momencie o to, czy alkohol jest dla ludzi, tylko o strategie marketingowe, które polegają na wciskaniu tego alkoholu ludziom na różne sposoby. Podobnie zresztą jak wciskanie różnych innych towarów.

  1. Mnie to osobiście denerwuje, ale to nie jest groźne, jeśli dotyczy masła, skarpetek czy długopisów.
  2. Natomiast zaczyna być groźne, gdy dotyczy wyjątkowych towarów – takich jak napoje alkoholowe, broń, lekarstwa itp.

W internecie wokół afery alkotubkowej najpierw dominowały głosy przerażenia i oburzenia, głównie ze strony rodziców. Teraz, gdy ten konkretny problem został załatwiony, widzę komentarze o panice moralnej, histerii, że przecież alkohol stoi w innych miejscach niż słodycze dla dzieci, więc nikt nie miał prawa się pomylić itp.

Na tym polega problem, że tylko w sklepach wielkopowierzchniowych są osobne działy z alkoholem. W zwykłych małych sklepach ten alkohol stoi obok innych produktów. W zwykłych sklepach spożywczych na wysokości wzroku dziecka są słodycze – a na wysokości wzroku dorosłego kolorowe butelki z alkoholem. I na wysokości wzroku młodzieży.

J. Sierosławski*: O młodzieży i alkotubkach

Ale ja się całkowicie zgadzam, że było sporo histerii i takiej paniki moralnej. Niemniej to zadziałało i generalnie mi się to podobało – to jest aktywne społeczeństwo obywatelskie, na tym polega demokracja.

Najbardziej podobała mi się reakcja producenta – że w takim razie się wycofujemy, zamykamy kramik.

Uważa pan, że młodzież, a nawet dzieci, realnie sięgałyby po te alkotubki?

Czy to było niebezpieczne, bo oswaja alkohol czy dlatego, że ktoś mógłby się pomylić – czy to dzieciak, czy sprzedawca? Realnym niebezpieczeństwem jest to, co pani powiedziała na początku – oswojenie, uatrakcyjnienie alkoholu. To nie jest wydumany problem.

Jeszcze nie tak dawno jedną ze strategii zapobiegawczych było tworzenie czy to osobnych alkoholowych sklepów, czy to osobnych stoisk w sklepach wielobranżowych, tak, żeby po ten alkohol sięgał ten, kto tego chce.

Nie chodzi o to, by ludziom zabraniać, ale o to, by ich nie namawiać. Dlatego reklama alkoholu powinna być całkowicie zakazana.

O dymisji i sytuacji po aferze z alkotubkami

Dymisja Piotra Jabłońskiego. „To jest jakiś nonsens”

Mieliśmy bardzo ostre reakcje ze strony premiera, marszałka Sejmu, ministry edukacji, a także dymisję Piotra Jabłońskiego — dyrektora Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. To załatwia sprawę?

Ta dymisja była zupełnie bez sensu. To jest kompletnie przeciwskuteczne. To jest człowiek ogromnie zasłużony w przeciwdziałaniu uzależnieniom. A teraz nagle wygląda, jakby to on te alkotubki wprowadził do obrotu.

Dymisja po aferze z alkotubkami. Izabela Leszczyna: dyrektor zlekceważył informację

Piotr Jabłoński jest kozłem ofiarnym, bo ktoś musiał być wytypowany do publicznego ścięcia? To jest świetny fachowiec, człowiek ogromnie pożyteczny na polu przeciwdziałania uzależnieniom, o bardzo rozległych, międzynarodowych powiązaniach, ceniony, również za granicą.

Jak ja tego wszystkiego słucham, to się czuję jak w Turkmenistanie

Trzeba jeszcze wspomnieć o „dopalaczach”. No właśnie. Tu przed laty mieliśmy trochę analogiczną sytuację do alkotubek — Donald Tusk, wówczas również premier, się zdenerwował i ogłosił, że koniec z tym — i w zasadzie był to koniec, przynajmniej jeśli chodzi o stacjonarne sklepy z dopalaczami.

Obie te sytuacje zakończyły się trochę na taką wschodnią modłę.

Jak ja tego wszystkiego słucham, to się czuję jak w Turkmenistanie.

Będą nowe zasady sprzedaży alkoholu w Polsce. Jest zapowiedź minister zdrowia

Wracając do kwestii alkotubek i szybkiej reakcji decydentów. Ja nie wnikam w intencje polityków, czy oni chcieli ugrać jakieś swoje interesy tą szybką reakcją, czy był w tym jakiś marketing polityczny.

Mnie interesuje wynik — a wynik jest pozytywny z perspektywy zdrowia publicznego. Szybko zlikwidowano problem, a dodatkowo mamy dyskusję znów na temat małpek, na temat godzin sprzedaży alkoholu, alkoholu na stacjach benzynowych. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Na razie lobby pro-alkoholowe jest nadal bardzo silne. I na koniec tylko szkoda byłego już dyrektora KCPU, a zwłaszcza tego, ile mógł jeszcze dobrego zrobić do sprawy przeciwdziałania uzależnianiem.

*Jarosław Sierosławski od przeszło 35 lat zajmuje się badaniami problemów związanych z alkoholem i innymi substancjami psychoaktywnymi. Autor ogólnopolskich badań nad rozpowszechnieniem spożywania alkoholu i narkotyków wśród młodzieży szkolnej, prowadzonych w ramach międzynarodowego projektu European School Survey Project on Alcohol and Drugs (ESPAD). Ekspert Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.